Troszkę się podziało, prze ostatnie dwa miesiące. Nareszcie mamy czym
pracować z Pawłem. Pierwsza akcja z działu Aktualne potrzeby, zakończyła się
pełnym sukcesem. Zakupione przez Panią Jolę tablice i akcesoria do tablic, dziś
przyszedł ostatni element z akcji. Zestaw „SZEREGI I RELACJE”. Niestety nie
wiemy jeszcze kto był darczyńcą. Co prawda mam podejrzenia, ale muszę się
upewnić.
Dzisiaj zaraz po dostarczeniu paczuszki, zrobiliśmy ćwiczenia próbne z
zestawem. Chodziło głównie o to, żebym mogła się zorientować dokładnie z czym
Paweł ma największe problemy. I tak wyszło mi:
- ocena odległości
- ocena wielkości
- ocena położenia w przestrzeni
- ocena grubości
- nie potrafi zwerbalizować reguły,
według której ułożył elementy szeregu
- większość szeregów układa metodą
„prób i błędów”, nie zwracając uwagi na zachodzące między nimi relacje
- dużą trudność sprawia skupienie
uwagi, siedząc przy stole, dlatego do
tych ćwiczeń wykorzystamy tablicę magnetyczną
Patrząc z boku na moje działania, większość osób mogła by pomyśleć że,
są to moje wymysły. Jest jednak inaczej. Nie jestem z zawodu terapeutą, nie
posiadam żadnych szkoleń w tym kierunku. Takie zestawy dają mi możliwość, w
miarę poprawnej pracy z Pawłem. Każdy z nich zawiera małą instrukcję, gdzie
jest opisane, jak pracować z osobą autystyczną i nie tylko, i jakie zestaw
powinien przynieść efekty. Dla mnie, jako laika w dziedzinie terapii, jest to
konkretna informacja, cenna o tyle że, nie muszę robić kolejnej „wody z mózgu”,
mojemu notabene dorosłemu już dziecku.
Zakupiłam też trzy z siedmiu zeszytów z serii „ Stymulacja Prawej i
Lewej Półkuli Mózgu”.
- Percepcja Wzrokowa
- Sekwencje
- Planowanie Ruchu Ręki
Jutro czeka nas jeszcze wyjazd do Lewina, trzeba załatwić sprawy w
MOPS-ie i odwiedzić krawcową, celem poszerzenia kamizelki odciążeniowej. Jeśli
pogoda będzie tak parna jak dzisiaj, chyba nic już jutro innego nie przerobimy.
Z resztą będziemy musieli zaczekać do czwartku.
Paweł ostatnio ucina sobie popołudniowe drzemki, ale to nawet i dobrze.
Po wybudzeniu jest spokojniejszy, bardziej chętny do pracy. Zajęcia tak będzie
trzeba zorganizować, żeby te typowo terapeutyczne ( czyli z zestawami )
wypadały po drzemce. Myślę że, efekt będzie lepszy, więcej z tego
zapamięta…..Po za tym wieczorkami jest chłodniej, mózg inaczej pracuje.
W planach mam jeszcze zakup co
najmniej dwóch rzeczy:
- raczek edukacyjny, pozwoli nam na
zminimalizowanie kosztów zakupu papieru i tuszu do drukarki
- zestaw „KOCHAM MÓWIĆ”
No i to by było na tyle, na chwilę
obecną…….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz