Święta,
święta i po świętach. Dla Pawła wieczerza wigilijna nie jest wymarzonym
posiłkiem.
Fakt że, kojarzy ją głównie z jedzeniem, ale bez ziemniaków i
buraków to nie to samo. Ogromnym sukcesem jest to że, nie ucieka już od stołu.
Wspólnie z nami odmawia modlitwę i dzieli się opłatkiem. Opłatek magazynuje
wokół siebie na stole, bo bez popicia nie da rady......
Ogólnie było
super, spokojnie, rodzinnie, kolędowo. A jak to widział Paweł?........no
właśnie, dzisiaj napisał krótko o tym. Stawiamy na pracę ręczną, więc to co
napisał na kartce, wylądowało na skanerze. Tym samym rozpocznie cykl „PAWEŁ
PISZE”. Teksty są pisane ze wspomaganiem. Chodzi o to, żeby go bardziej
zachęcić do pisania. Praca ręczna ma służyć poprawie grafomotoryki.
Zbliża się
koniec roku. Udało nam się zdążyć z załatwieniem formalności w Fundacji
„AVALON”. Zapewne padnie pytanie co z „SAWANTI”?
Decyzję o
wpisie do „AVALONU” przesądził 1%. W „SAWANTII” jesteśmy nadal.
„SAWANTI”
jest młodą Fundacją, nie mającą jeszcze statusu OPP, więc co za tym idzie, nie
mamy możliwości zbiórki 1%. Zaletą tej Fundacji, jest posiadanie biblioteki, z
której korzystamy.
Czas pokaże,
która z tych Fundacji zostanie naszą docelową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz