Śliczna, buźka z umazanym na niebiesko
noskiem, duże niebieskie oczęta jak na prawdziwego Smerfa przystało. To właśnie
jest ANTOŚ. Pozornie wygląda na zdrowiutkiego, rozbrykanego malca. Ale tak
właśnie wyglądają dzieci, które borykają się na co dzień z AUTYZMEM.
AUTYZM to zaburzenia które wprowadza zmysły
w błąd. Potrafi sprawić że: śnieg w dotyku jest gorący, cukier ma gorzki smak, muzyka powoduje ból
uszu, a kolorowe światła – ból oczu. Coś co innym dzieciom sprawia radość,
przytulenie przez mamę, głaskanie czy pocieszanie, dla dzieci z AUTYZMEM jest
męczące i bolesne.
O dzieciach z Autyzmem, mówi się często że,
są niegrzeczne lub źle wychowane. Ale nikt przez sekundę nie zastanawia się
czym to jest spowodowane.
Antoś ma niespełna trzy latka. Kiedy weszłam
pierwszy raz na bloga, którego pisze mama Antosia, miałam wrażenie że, pisze dokładnie
o Pawle sprzed wielu lat. Różnica tkwi tylko w wieku. Antoś ma to szczęście w
nieszczęściu, że zaburzenia wykryto bardzo wcześnie. Już jest objęty fachowymi
terapiami. I wszystko było by pięknie, gdyby nie fakt iż, są one bardzo
kosztowne. Drugi problem to taki że, niemożna ich przerwać.
Rodzice Antosia, podjęli szereg działań, aby
móc na bieżąco kontynuować działania terapeutyczne, myślą o turnusie
rehabilitacyjnym dla Antosia. Trzeba jednak te działania wesprzeć. I tu pojawia
się szansa dla każdego człowieka o dobrym SERDUCHU.
Na naszym blogu, po lewej stronie,
znajdziecie banerek do AUKCJI ALLEGRO dla Antosia.
To tylko
cegiełka, a może zdziałać bardzo wiele. Antosia można też wspomagać na inne
sposoby. Jak? Dowiecie się tego tutaj:
Zachęcam też do czytania bloga Antosia.
Można tam na bieżąco śledzić postępy małego SMERFA.
Mama Antosia jest bardzo miłą i ciepłą osobą.
Mimo że, walczy o swojego malca, potrafi też wspierać innych. Krótko po tym
jak nawiązałyśmy kontakt, Paweł otrzymał od Pani Małgorzaty zestaw witamin.
Zestaw na jaki nie było i nie będzie nas stać. Mama Antosia, podzieliła się z
nami tym co, miała dla swojego słodziaka. GOSIEŃKO - BARDZO CI DZIĘKUJEMY, i
liczymy na to że, dzisiejszy nasz wpis, spowoduje iż, przybędzie Wam osób
wspierających proces leczenia i rehabilitacji SMERFA ANTOSIA............czego
życzymy z całego serca.......
Tak, to prawda mama Antosia jest przemiłą i ciepłą osobą. W niebieskookim Antosiu zakochała się moja Justynka ...
OdpowiedzUsuńTo czy "Smerfiki" spotkają się na lipcowym turnusie psychoterapeutycznym, a bardzo na to liczymy, leży w Wielkich Sercach Dobrych Ludzi ...
Danusiu, ja mam nadzieję że właśnie tak będzie........I z całego serca będziemy trzymać kciuki, i wspierać działania i Twoje dla Justynki, i Gosi dla Antosia. Ja myślę że, każdy kto spojrzy na ten niebieski nosek, zakocha się w nim na zabój......
OdpowiedzUsuńJesteście wspaniali.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko